Zabójca



    Czytam Nurowską od lat i choć nie wszystkie książki mnie zachwyciły, to zaliczam ją do grona najbardziej ulubionych autorek. Ostatnią jej książkę pt. Zabójca przeczytałam w dwa wieczory – to była rzeczywiście „wciągająca” lektura. 
   Zabójca to historia Joanny Padlewskiej, młodej dziennikarki, która jadąc pociągiem do Zakopanego, spotyka tajemniczego mężczyznę – Adama Madeja. Nieznajomy zaintrygował ją i dlatego za wszelką cenę próbuje poznać jego historię, która nie jest taka prosta, jak się wydaje. Otóż, po dwudziestu latach wyszedł on z więzienia o zaostrzonym rygorze w San Quentin (USA), gdzie odbywał karę za popełnione rzekomo morderstwo - ale czy na pewno? 
    Joanna zdaje sobie sprawę, że zaczyna czuć coś więcej do Adama poza zwykłą dziennikarską ciekawością. Tylko czy kogoś takiego jak on warto obdarzyć uczuciem? Ich wzajemne relacje zostają poddane próbie. To historia miłosna, jakiej jeszcze nie było. 
  Jest to opowieść o bólu, stracie, poczuciu winy, tęsknocie i ludzkich pragnieniach. Tytułowy zabójca przekonuje kobietę, że nie jest demonem, a aniołem w ludzkiej skórze. Zabójca to opowieść o skomplikowanym losie, o tym, że życie wciąż nas zaskakuje.
Być może w powieści odnajdziemy cząstkę siebie.
Gorąco polecam.                                      
                                                                                                                Jagoda

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom?

Wody (S)krwią płynące

Ewangelicy z płockiej guberni