Posty

Wyświetlanie postów z 2015

Jeremi Przybora 100. urodziny

Obraz
12 grudnia przypada 100. rocznica urodzin Jeremiego Przybory, słynnego Pana B. z Kabaretu Starszych Panów, autora setek utworów, głównie lirycznych i satyrycznych. Dla ciebie jestem sobą i choć to tak mało jest. Nie potrafię być przed tobą nikim więcej. Sztuczny dźwięk odbierasz słowom, Czynisz zwykłym każdy gest, i znów jestem Tą tysięczną wśród tysięcy. Tak mi z sobą nie do twarzy, tak bym chciała siebie kryć, Ale kiedy na mnie patrzysz już nie umiem inną być. Warto przypomnieć postać i twórczość mistrza poetyckiej frazy i subtelnych lub karkołomnych (zwłaszcza dla wykonawców) zabaw językiem polskim. I – wespół w zespół, wespół w zespół, by żądz moc móc zmóc! W zbiorach Książnicy Płockiej znajdziecie zarówno poezję, jak i prozę Jeremiego Przybory (m.in. Przymknięte oko opaczności, Listy na wyczerpanym papierze ), są książki poświęcone Kabaretowi Starszych Panów, a w Dziale Zbiorów Audiowizualnych płyty CD i DVD z piosenkami i programam

Cmentarze Mazowsza

Obraz
Wydawnictwa Książnicy Płockiej Cmentarze Mazowsza             - Gdyby miłość mogła uzdrawiać, a łzy wskrzeszać byłabyś wśród nas – m.in. taką wzruszającą inskrypcję   na płycie nagrobnej z cmentarza w Miszewku Strzałkowskim przedstawia w swoim albumie Cmentarze Mazowsza (Płock i powiat płocki) Tomasz J. Gałązka, znany fotograf i dokumentalista związany z ziemią płocką. Autor wykonał benedyktyńską pracę odwiedzając 72 nekropolie powiatu płockiego, dokonał wyboru najciekawszych – jego zdaniem – nagrobków na każdym z nich. Najciekawszych nie oznacza tutaj najstarszych, najbardziej okazałych czy – o ile to dobre słowo – najpiękniejszych.             W każdej kulturze od stuleci ludzie oddawali cześć swoim zmarłym. Rytuały przejścia ze świata doczesnego w wieczność mają różną postać, w kulturze chrześcijańskiej symbolicznym miejscem końca ziemskiej wędrówki jest cmentarz.             W taki właśnie sposób, jako dokument życia społecznego, pokazuje cmentarze Gałązka. Obi

„Napoleon fryzjerów”

Obraz
Przypuszczam, że gdyby łowca sensacji zobaczył nazwiska, jakie pojawiały się w dokumentacji salonów Antoniego Cierplikowskiego, nie uwierzyłby, że fryzury tych pań to dzieło chłopaka z Sieradza, który przyjechał do Paryża w 1901 roku bez grosza przy duszy. Brigitte Bardot, Sara Bernhardt, Gloria Swanson, Greta Garbo, Judy Garland, królowe Belgów, Egiptu, Hiszpanii, Walii, Jugosławii.   Klientką Polaka była też m.in. Ewa Curie i wiele, wiele innych kobiet znanych i nieznanych. Antoine de Paris dawał zacnym niewiastom, czesanym dotąd i pomadowanym w cieniu buduarów przez pokojówki, towar wówczas deficytowy – uwagę, szacunek i swój niezwykły talent. Sam wyrósł z prostej rodziny, był synem szewca i krawcowej, toteż nie dzielił swoich klientek na kopciuszków i księżniczki. Wszystkie po równo czekały na zainteresowanie mistrza.  Matka szybko dostrzegła zdolności syna, wyróżniała go spośród rodzeństwa i starała się zapewnić wyjazd poza rodzinny Sieradz. Ojciec też do tego zmierzał,

O miłości, którą trzeba znać!

Obraz
Przyznam, że z nieukrywaną satysfakcją przeczytałam, że książka Michała Bułhakowa „Mistrz i Małgorzata” jest najczęściej wskazywaną powieścią zarówno przez jury, jak i przez internautów w zakończonym właśnie plebiscycie „100 książek, które trzeba przeczytać”   Wprawdzie Bułhakow wśród miłośników sieci wygrał w kategorii: proza (bezapelacyjnym zwycięzcą okazał się „Harry Potter”), ale i tak obecność lektury szkolnej wśród respondentów w grupie między 18 a 34 rokiem życia, czyli pokolenia, dla którego komunistyczna Moskwa jest tak samo realna jak Hogwart jest niespodzianką. W plebiscycie oddano 165 tys. głosów. Dla mnie wielowątkowa, magiczna opowieść o kochankach w sowieckiej Rosji i biblijnej kaźni w starożytnej Jerozolimie   z szatańską zgrają w tle od lat jest najlepszą książką na świecie. Takim małym kosmosem. Jeden z oceniających nominowane powieści krytyków, Piotr Bratkowski, powiedział, że tylko „MiM” zabrałby na bezludną wyspę. Ma całkowitą rację. Książka jest bezce

Moc matczynej miłości

Obraz
Mitch Albom, autor zekranizowanej książki Pięć osób, które spotkamy w niebie , przedstawia kolejną swoją powieść Jeszcze jeden dzień . Jest to przejmująca opowieść o rodzinnej tragedii, tajemnicach nieujawnianych rzekomo dla dobra dzieci. Została napisana z perspektywy dorosłej osoby, która w nienaturalny sposób odkrywa swoje życie na nowo. Charles „Chich” Genetto to dobrze zapowiadający się młody baseballista, który zamiłowanie i pracę nad swoim talentem może zawdzięczać uporowi ojca. Ten fakt miał jednak negatywny wpływ na relacje Charlesa z matką. Na początku swojej drogi sportowej za namową ojca, Chich musiał wybrać pomiędzy byciem synkiem mamusi bądź synkiem tatusia. Chłopcu imponował ojciec, który jednocześnie wzbudzał w nim strach, dlatego to właśnie on został przewodnika młodego Charlesa. Gdy „Chich” dorósł, sam założył rodzinę, której nie potrafił utrzymać. Zerwane więzi z córką, alkoholizm, skłaniają Charlesa do kilku prób samobójczych. Nie jest on w stanie wytrz