Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2017

Zew krwi!

Obraz
Zdaje się, że moja gra z komisarzem Harrym Hole zaczęła się od końca. Najnowsza powieść z serii o tym norweskim detektywie Pragnienie była pierwszą książką Jo NesbØ, jaką przeczytałam. Już żałuję. Nie, nie lektury. Tego, że tak późno sięgnęłam po NesbØ. Na mojej domowej półce dumnie stoi cały Mankell i kultowe wydanie Borysa Akunina, jeszcze zamawiane za pośrednictwem katalogu „Świata Książki”. Kurt Wallander i Erast Fandorin (do tego drugiego wrócę w odrębnym wpisie, bo Fandorin przeżywa renesans) wyczerpali moje potrzeby odnośnie kryminałów zagranicznych. Ostatnio wybierałam powieści krajowego pochodzenia. Uznałam, że „dobre, bo polskie”. Nagle Norweg jedną książką zaburzył mój porządek. Pragnienie jest znakomite! Dla mnie najważniejsze – brak znajomości poprzednich tomów nie przeszkadzał w lekturze. Co najwyżej zachęcał do poznania mrocznych losów Harry’ego. Zawiązanie akcji następuje, gdy Harry wiedzie uporządkowane życie wykładowcy w Wyższej Szkole Policji, z żoną Rakel