Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2013

Pamiętnik z lat 1940-1948

Obraz
Współczesna pisarka chilijska, Isabell Allende twierdzi, że pisanie pamiętników (czy też listów) jest dla niej najlepszym sposobem na to, aby oszukać pamięć, która wraz z upływem czasu staje się coraz mniej obiektywna w przedstawianiu minionej rzeczywistości. Wspomnienia pisane po latach, często u schyłku życia, ulegają przekształceniu i zmierzają bardziej w kierunku fikcji literackiej niż prawdy. Natomiast słowa przelewane na papier pod wpływem chwili najdokładniej oddają świat wewnętrznych przeżyć piszącego oraz realizm opisywanych przez niego miejsc i wydarzeń. Zwyczajne zatem zapiski, jak zdawałoby się w chwili ich notowania, po latach stają się cennymi źródłami historycznymi.  Pochodzący z lat 1940-1948 pamiętnik płocczanki, Jadwigi Stypułkowskiej, żony oficera WP i matki trzech dorastających dziewcząt jest takim właśnie źródłem informacji o okupacyjnej przeszłości naszego miasta i żyjących w nim wówczas ludzi. W pewną mroźną, styczniową noc 1940 roku Stypuł