Kiedyś na Kwiatka…
Napisanie i wydanie książki może teraz nie uchodzi za
wyjątkowo trudne. Napisanie interesującej książki poświęconej tylko jednej
żydowskiej ulicy to już rzecz bardziej skomplikowana. I udało się to Gabrieli
Nowak-Dąbrowskiej i fundacji Nobiscum.
Klucz do najnowszego wydawnictwa jest topograficzny. Autorka
opisuje kolejne kamienice przy ul. Kwiatka. Każda z nich ożyła, słychać stukot
krawieckich maszyn czy zwykły podwórkowy gwar, unosi się aromat sklepów
korzennych. Według danych z 1937 roku działało tu aż 145 placówek handlowych i
zakładów rzemieślniczych różnych branż.
Z książki można dowiedzieć się, że jednym z bardziej
charakterystycznych miejsc dzielnicy żydowskiej w Płocku był tzw. Dwór Altmana
przy Szerokiej (obecnie Kwiatka) 10. Właścicielami nieruchomości byli Icek
Fogel i jego żona Rasza z Marsapów. W 1867 roku nieruchomość kupił Szulim
Altman, a od 1870 roku jej właścicielem był Mosiek Altman. Kamienica aż do
wybuchu II wojny światowej stanowiła własność jego potomków. Płocki publicysta
Natan Lejman barwnie opisywał żywot w kamienicy. W Dworze mieszkało 250 stałych
mieszkańców, 40-50 rodzin. „Ponadto od czasu do czasu zaglądał jakiś włóczęga,
który urządzał sobie nocleg w piwnicy. Stałymi gośćmi na podwórku byli chasydzi
z Góry Kalwarii. Trzy pokoje ich domu modlitwy zawsze były pełne hałasu i
zamętu za sprawą setki dzieci, które pobierały tam nauki”.
Sama patronująca wydawnictwu ulica została wytyczona na
początku XIX wieku przy wyburzeniu średniowiecznych murów miejskich w obrębie
dawnej fosy z czasów Kazimierza Wielkiego. Początkowo nosiła nazwę „Przykop”,
następnie „Nowa”. W latach 30. XIX wieku
ulicę zaczęto nazywać Szeroką, co było odzwierciedleniem jej charakteru. Już na
początku lat 60. XIX wieku określano ją mianem bazaru miasta, była zarazem
jedną z najbardziej zabudowanych w owym czasie ulic Płocka.
Patronem ulicy został w końcu Józef Kwiatek, człowiek, który
odegrał wybitną rolę w dziejach organizacji bojowej PPS. Kwiatek w oczach mu
współczesnych uchodził za osobę twardą i nieugiętą, podejmującą się
najtrudniejszych i najniebezpieczniejszych zadań.
Urodzony 22 stycznia 1874 roku w rodzinie handlarza towarami
kolonialnymi Fiszela oraz Hindy z Prussaków był Józef Kwiatek
dziennikarzem i prawnikiem, m.in. redaktorem „Robotnika”. Zorganizował wielką
manifestację zbrojną na placu Grzybowskim w listopadzie 1904 roku przeciwko
poborowi do wojska rosyjskiego, a w styczniu 1905 roku strajk powszechny. W
1910 roku na wieść o nieuleczalnej chorobie nowotworowej odebrał sobie życie w
krakowskim hotelu „Pod Różą”.
W 1935 roku ulicy Szerokiej nadano imię Józefa Kwiatka, a w
miejscu, w którym się urodził, zawisła pamiątkowa tablica.
Przedwojenna zabudowa powstała w 2. połowie XIX wieku w
znacznej części przetrwała do dzisiejszych czasów, a wiele kamienic
zostało wpisanych do rejestru zabytków.
Mieszkańcy miasta ceniący sobie stary Płock i goście
szczególnie będą zadowoleni z nowego wydawnictwa. Przewodnik po ulicy Kwiatka
jest dwujęzyczny, polsko-angielski.
MILENA
Gabriela Nowak-Dąbrowska, Ulica Józefa Kwiatka. Serce
żydowskiej dzielnicy miasta Płocka,
Płock 2024.
Komentarze
Prześlij komentarz