Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2024

Bezduszni: zapomniana zagłada chorych

Obraz
  Z regionalnej półki! Psychicznie chorzy ludzie reagowali na wywózkę różnie. Jedni spokojnie, inni chichotali, jeszcze innych odziano w kaftan bezpieczeństwa. Odważna niemiecka pacjentka wylała na gestapowca zawartość nocnika. Jakby przeczuwali, że już nie wrócą. Na salę, do domu ani nigdzie więcej. Pierwsze komory gazowe testowano właśnie na   „warjatach”, „idiotach”, „kretynach”, „imbecylach”. Przed wojną Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Gostyninie był wzorową placówką, chorzy oprócz tradycyjnych metod, byli leczeni nowocześnie, mieli terapię zajęciową, ogród, a nawet własną gazetę. „Jedyne w swoim rodzaju pismo redagowane przez warjatów”. „Nie byłoby tego wszystkiego bez Eugeniusza Wilczkowskiego, czterdziestolatka z pokaźną już łysiną i krótkim wąsem pod orlim nosem.” Na swojego zastępcę i ordynatora oddziału męskiego Wilczkowski wybiera młodszego o pięć lat kolegę Karola Mikulskiego. „Mikulski ma lekkiego zeza, bardzo wysokie czoło i duże odstające uszy. Jest ent