Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2021

Wy nie wiecie, jak tam biją dzwony!

Obraz
Trudno pisać o tej właśnie książce urodzonej płocczance. Osoba czytająca, niezwiązana z miastem nad Wisłą, zobaczy w niej historię obyczajową, rzuconą na trudne lata 20. XX w. I zapewne prześledzi z zainteresowaniem, bo powieść ma wciągającą fabułę i barwną narrację. Płocczanka czy płocczanin natomiast dostrzeże miejsca i fakty nieprzypadkowe, związane z losem pary głównych bohaterów, choćby aktualnym zameldowaniem. Dopóki sytuacja materialna rodziny jest gorsza mieszkają przy ul. Więziennej (obecnie Sienkiewicza, ich powieściowy dom już nie istnieje). Można się domyślać, co przeżywa główna bohaterka, z malarskim talentem i wyobraźnią, która źle się czuje w ciasnym mieszkanie, z widokiem na „dom poprawy”. Kiedy mąż policjant dostaje awans, rodzina przenosi się do kamienicy na rogu Starego Rynku i Grodzkiej.   Za to imię i nazwisko głównego bohatera - Antoni Gardowski to przypadkowe podobieństwo z poległym obrońcą Płocka Antolkiem Gradowskim. Garkowska na spotkaniu autorskim w Książni