Policjantka na kozetce
![Obraz](https://3.bp.blogspot.com/-imNSVgODzSM/XKIGLRxwSXI/AAAAAAAAAlY/8NLzIJ1gW40Qc7iVdkD4ZoU_yVTI3EEiwCLcBGAs/s320/slepiec.jpg)
Komisarz Liza Langer i młody profiler Orest Rembert to nowy duet w polskiej literaturze kryminalnej. On, stawiający pierwsze kroki na polu operacyjnym, ona, kobieta po przejściach najpierw są wobec siebie nieufni, potem rodzi się między nimi coś w rodzaju fascynacji. Nie pierwsza to taka para i zapewne nie ostatnia. Razem mają stawić czoło seryjnemu mordercy, który okrutnie okalecza swoje ofiary. „Ślepiec” jest bardziej psychologicznym thrillerem, niż powieścią sensacyjną. Ma w sobie coś z klimatu „Milczenia owiec”. Pełna niedopowiedzeń powieść, z wyrazistym czarnym charakterem. Ale po kolei. Najpierw policjantka. Zaledwie rok po nagłej śmierci narzeczonego, męczona ciągłym poczuciem straty, rzuca się w wir pracy i nie ustąpi, póki nie złapie psychopatycznego mordercy… Sama chodzi do terapeuty, a teraz ma pracować z profilerem, który przy pierwszym spotkaniu przejrzał ją na wskroś. W ogóle opis sesji z pomocną wizualizacją „deszczowego psa” to jeden z lepszych fragmentów w książ