Sześć kolorów. Antologia LGBT
Garkowska kolejny raz nie zawodzi. Tym razem jako
autorka jednego z sześciu opowiadań w antologii LGBT „Melepeta i pomarańcze”.
Temat wciąż w Polsce kontrowersyjny, ale autorka odważnie i subtelnie podejmuje
opowieść o związku dwóch mężczyzn.
Leszek ma ojca, pułkownika i sadystę. Mel oddalonych
rodziców, których bardzo mu brakuje, szczególnie matki. Rodzinne święta Bożego
Narodzenia spędza z dziadkami. Czy teza o trudnym dzieciństwie, wpływającym na
późniejsze życie, istnieje w tym opowiadaniu, nie wiem. Wiem za to, że historia
opisana jest w sposób realistyczny, tak jakbyśmy stali za obydwoma chłopakami.
Narracja jest pierwszoosobowa, z punktu widzenia bohaterów, raz jest to Leszek,
raz Mel.
Zwłaszcza Mel, którego imię równie dobrze może być
skrótem od Melanii (tak się zwracają nauczyciele ), jak i męskim Melem budzi
zainteresowanie czytelnika. Chłopak czuje się mężczyzną, ale fizycznie już
dojrzewa. Jest prześladowany przez innych uczniów, którzy ukuli obraźliwe
powiedzenie „Melepata – ni facet, ni kobieta” i chcą zaglądać mu do
majtek.
Opowiadanie opisuje pełen wrażliwości związek, ale
uczucie rozwija się powoli. Leszek jako ofiara ojca jest zamknięty w sobie,
osobny, Mel bardziej otwarty, nie ukrywający swojej odmiennej seksualności.
Jeden z chłopaków dokonuje burzliwego coming-outu i miłość wybucha. Samoświadomość bohaterów też jest zaletą tej
opowiadania. Grają w nim emocje, bardziej te niedobre, bo dużo głosu mają
prześladowcy osób LGBT, ale to wcale nie oznacza, że mamy do czynienia
wyłącznie z czarno-białym światem. Jak to w życiu. Rosnące uczucie między dwoma
młodymi mężczyznami okazuje się być platformą do opowieści o tym jak bogaci w
uczucia i wrażliwi mogą być ludzie. Z opowiadania Garkowskiej wyłania się
jeszcze jedno przesłanie, w sumie znane, a mądre: nigdy nie porzucaj swojego
losu a nagroda będzie wielka.
„Sięgam po drugą cząstkę pomarańczy i wsuwam mu
[Leszkowi] cząstkę do ust. Gęsty sok oblepia jego wargi i moje palce. Nie mogę
się powstrzymać. Ścieram opuszką te lepkość, chcę poznać dotykiem miękkość
skóry Leszka. Przyjaciel wysuwa język zlizuje sok z mojej dłoni. Świat
rozbłyska jednym pragnieniem.”
I co, prawda, że warto przeczytać?
Milena
„Sześć kolorów. Antologia LGBT”, Miraż 2023
Komentarze
Prześlij komentarz