Zawsze wśród ludzi

„Zbyt szybko ucieka mi czas. Dlatego zadbałam o własną przestrzeń i kolejną szansę. Chwytam się poręczy nadziei i dołączam do pozostałych. (…) Moje istnienie szanuję i nie chcę marnować sił na siedzenie przed telewizorem.” To wyznanie z autobiografii poetki i liszynianki z urodzenia, Anny Włochowskiej. Dotychczas ukazało się 11 książek jej autorstwa, w większości tomików poetyckich i 5 tomów wierszy dla dzieci. Wspomnienia są zapisem jej 70-letniego życia. Bardzo sensualna to proza. Autorka wychowała się na wsi w licznej rodzinie, ale to ona z mężem odziedziczyła gospodarstwo. Co prawda, jak pisze, nie miała woreczka z cukrem do ssania tylko normalny smoczek i wózek dziecięcy z szybkami ani nie chodziła pasać bydła na miedzy, ale nie było to dla niej nic nadzwyczajnego. Podobnie jak tzw. odrobek, kiedy jedni gospodarze pomagali drugim, ale potem ci ostatni musieli świadczyć pracę na rzecz tych pierwszych. Dopiero po II wojnie, kiedy rodzina kupiła sobie konia, ...