Sekret mojego męża - Liane Moriarty
Powieść Sekret mojego męża
została napisana w specyficzny sposób. Można zauważyć w niej, z pozoru
niezwiązane ze sobą, historie trzech kobiet. Na opowiedzenie każdej z nich
przypada jeden rozdział. Z biegiem czasu okazuje się jednak, że te trzy
historie są do siebie nieco podobne, mają wspólny pierwiastek. Bohaterki znają
się ze sobą bądź łączy je rodzina lub znajomi. Pozwala to na utrzymanie
Czytelnika w stanie napięcia, co wydarzy się dalej. Jaki to ma związek z innymi
bohaterami?
Autorka na zmianę dawkuje ból i radość, a nawet sprawia, że czasami mogą
pojawić się rumieńce zawstydzenia. Z ciekawością odkrywa się kolejne strony –
kolejne dni z życia bohaterów. Ich rozterki, tak codzienne, zwykłe, a jednak sprawiają,
że chce się czytać i poznawać dalsze dzieje. Akcja toczy się w ciągu 7 dni.
Różni bohaterowie, te same dni, kilometrowa odległość, która zmniejsza się z
dnia na dzień. Interesujące jest to, że możemy poznać, co w tym samym czasie czują
różne osoby, które nie przebywają w tym samym miejscu, a łączy je jedynie czas.
Jedni umierają, inni zastanawiają się, co zrobić na obiad. Prozaiczne.
Zakończenie książki jest bardzo ciekawe. Na końcu znajdują się pytania do
przemyślenia, do dyskusji. Stworzone zostały na bazie historii zamieszczonych w
książce. Mają one sens, gdyż opisany tydzień może przydarzyć się każdemu z nas,
dlatego zadanie sobie trudu odpowiedzi na zamieszczone pytania, uświadamia to,
na co nie zwracamy uwagi bądź, czemu nie mamy czasu się przyjrzeć.
Joasia K.
Komentarze
Prześlij komentarz